![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
||||
|
||||
![]() Ostatnimi czasy, poniekąd z obowiązku zaczęłam zagłębiać się w historię i kulturę Hiszpanii. Coś co mnie w pewien sposób urzekło to nieustanne, trwające właściwie kilka wieków dążenie Państwa Basków i Katalonii do uzyskania niezależności. I chociaż te dwa regiony mają ostatecznie inne cele a już na pewno sposoby walki to zdumiewająca jest determinacja w przypadku obu. Chciałam zapytać Was czy znacie jakieś dobre materiały na temat nacjonalizmu baskijskiego/katalońskiego czy to w postaci książek, artykułów czy filmów?
Muszę przyznać, że całkiem niedawno natknęłam się na bardzo ciekawy dokument na temat nacjonalizmu baskijskiego: The Basque ball- skin against stone ( (LA PELOTA VASCA - LA PIEL CONTRA LA PIEDRA). Dotyka on działań ETY, oceny podejścia hiszpańskiego rządu ale także konfliktu między samymi mieszkańcami Państwa Basków. Pomimo, że jest trochę długi i do pewnego stopnia skomplikowany to naprawdę dobre źródło dla zainteresowanych tym sporem. [url]http://www.pragda.com/films/the-basque-ball-skin-against-stone[/url] Ostatnio edytowane przez paulina14 : 11-04-2018 o 21:26. |
|
||||
|
||||
![]() Ciekawe, że Baskowie byli jedyną dużą społecznością ultrakatolicką, biorącą udział w wojnie domowej po stronie republikanów (ostatni obiecali im autonomię). Polecam Anthonyego Beevora "Walkę o Hiszpanię".
|
|
||||
|
||||
![]() O baskijskim nacjonalizmie i terroryzmie ciekawie pisze Fernando Aramburu. Duże wrażenie zrobiła na mnie jego książka Los peces de la amargura, w której przedstawia życie zwykłych mieszkańców regionu, w cieniu działalności ugrupowań nacjonalistycznych. Przypomina to nieco czasy stalinizmu, kiedy trzeba było uważać co i komu się mówi i nikt nie mógł czuć się wolny od politycznej machiny. Natomiast AĂąos lentos traktuje o powstaniu ETA.
Ostatnio edytowane przez Queen : 07-31-2017 o 20:22. |
|
|||||
|
|||||
![]() Napisałem kiedyś krótki komentarz na temat dążeń niepodległościowych Katalonii, będzie mi niezmiernie miło, jeśli zechcecie się z nim zapoznać i skomentować moje przemyślenia - [url]http://psz.pl/127-unia-europejska/katalonia-nowe-panstwo-w-europie[/url]
|
|
||||
|
||||
![]() Cytat:
Teraz uprzemysłowienie może być wręcz kulą u nogi. Normy wprowadzone przez UE np. w zakresie emisji CO2 i całe mnóstwo równie bzdurnych przepisów, których celem jest jedynie wypromowanie samozwańczego lidera UE - czyli Niemiec zarządzanych przez Merkel oraz ich kumpla - Francji. Dla całej reszty krajów uprzemysłowienie, które było zaletą w XIX i XX wieku - może być ciężarem i zamyka się zakłady. Tak jak słusznie zauważyłeś istotnym powodem są koszty produkcji (na które składają się zawyżone wynagrodzenia i bzdurne normy) Patrz: obecnie Śląsk jest kulą u nogi dla Polski. Jeśli Ślązacy myślą o oderwaniu - to dobry moment minął... Sam Śląsk bez zaplecza długo nie pociągnie. Chyba że myśli, żeby się oderwać od Polski i przyłączyć do Niemiec. Ale nie sądzę, by Niemcy chcieli taki twór wcielić do swego kraju (chyba, że w celu zrobienia tu getta dla "uchodźców" ekonomicznych, których chcą gdzieś upchnąć. A w tworzeniu gett - mają oni duże doświadczenie) Zgadzam się z Twoim stwierdzeniem: " Katalonia potrzebuje Madrytu ekonomicznie" tak samo jak teraz Śląsk potrzebuje Warszawy ekonomicznie. Skoro przez lata utrzymywał Śląsk Polskę - to teraz niech Polska coś zrobi dla Śląska ![]() i na miejscu Katalończyków patrzyłabym z tej perspektywy "Ponadto nowy kraj musiałby od początku przechodzić proces integracji z Unią Europejską." konsekwencje - UE traktowałaby Katalonię tak jak obecnie Polskę i inne kraje z naszego bloku - jak kraj II a nawet III kategorii i na pewno Katalonia odczułaby to gorsze traktowanie. Natomiast trudno powiedzieć jakie dostałaby wsparcie finansowe w ramach dotacji unijnych Kolejny argument - nowy twór polityczny - to nowe władze rządowe, samorządowe - które rzucą się do koryta i granatem się ich nie oderwie. I właśnie o to chodzi temu ruchowi separatystycznemu - władza + pełne koryto. A naród niech zdycha z głodu... Ostatnio edytowane przez paulina14 : 11-04-2018 o 21:28. |
|
||||
|
||||
![]() Bardzo polecam film "Yoyes" oparty na życiu Dolores González Catarain - pierwszej kobiety, która została członkiem ETA. Jeden z moich ulubionych filmów.
|
|
||||
|
||||
![]() Podczas dyktatury Franco wszystkie języki inne niż hiszpański były zabronione, nie istniały praktycznie w przestrzeni publicznej, nie były nauczane w szkołach. Na pewno fakt, że kataloński czy baskijski ponownie weszły do użytku codziennego i dzieci ponownie były w nich nauczane przyczynił się do obecnego dążenia do niepodległości. Katalończycy nie czują się tak do końca Hiszpanami, zresztą wydaje mi się, że każda wspólnota autonomiczna ma swój odrębny charakter i nie jest tak do końca "przywiązana" do Hiszpanii jako takiej
![]() W każdym razie na pewno kwestia języka jest tu istotna jeżeli chodzi o nacjonalizm, ale co ciekawe, w Galicji nie obserwuje się powrotu do galicyjskiego i zainteresowanie autonomią jest wręcz znikome. |
|
||||
|
||||
![]() Ja mogę polecić dwa filmy, choć są to komedie to dobrze obrazują owy nacjonalizm:
Ocho apellidos vascos Ocho apellidos catalanes |
|
||||
|
||||
![]() Cytat:
![]() ![]() Ostatnio edytowane przez paulina14 : 11-04-2018 o 21:29. |
|
||||
|
||||
![]() Tutaj mam ciekawe notatki na ten temat [url]https://notatek.pl/porownanie-procesow-globalizacji-i-regionalizacji-gospodarki-swiatowej[/url] polecam dla wszystkich zainteresowanych
|