![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
||||
|
||||
![]() Jak waszym zdaniem powinno się podchodzić do tłumaczenia gier komputerowych? Co lepsze? Napisy czy pełen dubbing? Chodzi tu głównie o bardziej rozbudowane pozycje z gatunku role-playing-game (RPG), mimo że nawet te teoretycznie prostsze zawierają obecnie coraz więcej treści przetłumaczalnych.
Ostatnio edytowane przez Magnolia27 : 10-12-2014 o 00:02. Powód: literówka |
|
|||||
|
|||||
![]() W przypadku RPG nie mam nic przeciwko dobremu dubbingowi. Wzorem do naśladowania dla wszystkich producentów powinno być tłumaczenie obu części "Baldur's Gate" i kultowe już "Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę" wypowiadane głosem Pana Piotra Fronczewskiego czy genialne kwestie Minsca
![]() |
|
|||||
|
|||||
![]() Zależy do jakiego odbiorcy jest kierowana gra. Jeśli tłumaczone sa jakieś gry dla dzieci to zdecydowanie pełny dubbing a w przypadku całej reszty najlepiej dać do wyboru co kto woli.
|
|
||||
|
||||
![]() Najlepszy byłby pełen serwis, czyli i dubbing i napisy. Jednak, jeśli gra jest popularna online, lepsze są napisy. Szczególnie, jeśli ważny jest kontakt z innymi graczami odnośnie szczegółów gry (lokalizacje, przedmioty itp.), bardzo to ułatwia kontakt i nie prowadzi do pomyłek.
|
|
||||
|
||||
![]() Cytat:
Zawsze powinien być jednak wybór pomiędzy oryginalną wersją językową a dubbingiem - niewiele gier dorównuje poziomem lokalizacji wspomnianym wcześniej Baldur's Gate. Czasami wręcz odrzuca... pamiętam, że nie mogłem się zmusić do gry w polską wersję Warcrafta III. Brzmiała po prostu sztucznie. Swoją drogą, czy ktoś obcował z polską wersją TES: Skyrim? Przetłumaczenie "dragonborn" jako "smocze dziecię" trochę w oczy kole. |
|
||||
|
||||
![]() Ja też nie mogę się przemóc do dubingowanych polskich wersji. w oryginale jakoś lepiej brzmią.
I w 100% się zgadzam, że W3 nie dało się słuchać. |
|
||||
|
||||
![]() Pozostałbym przy napisach. Raz, że gawiedź się może czegoś nauczy w takiej formie. Dwa, że producenci gier dysponują zazwyczaj większym budżetem na aktorów użyczających głosów w grze niż rodzimy dystrybutor zatrudniający aktorów do lokalizacji.
|
|
||||
|
||||
![]() Planescape Torment i Diablo 2 - teskty i dubbing idealne, więc dlaczego nie robić obu? Fakt, muszą one stać na naprawde wysokim poziomie - nie grałem w angielskie wersje, a od razu w polskie i zadowolenie z gry było pełne, na żadne słowo nie można było narzekać. Z drugiej strony w niektórych grach w wersji angielskiej z napisami jak Assasin's Creed, Batman Arkham Asylum czy seria Dragon Age - język angielski dodaje im smaku, wersja całkowicie po polsku by to "je ne sais quoi" w jakiś sposób tym grom odebrała, w moim odczuciu.
|
|
||||
|
||||
![]() Kiedyś poziom dubbingu w grach stał na wysokim poziomie. Gry robiono latami i bardziej liczyła się jakość niż zysk. Dzisiaj obstaję przy napisach gdyż trudno dostateczny poziom wykonania dubbingu. Są oczywiście wyjątki jak np. "Dragon Age". Baldur's Gate to pozycja kultowa której epickość już niestety prawdopodobnie nigdy nie zostanie powielona
![]() |
|
|||||
|
|||||
![]() Moim zdaniem jeśli w grze głosy podkładają dobrzy aktorzy zagraniczni, to jedyną opcją są napisy. Weźmy takiego Fallouta 3, Liam Neeson ma bezbłędny głos i dubbing w tej grze byłby kaleczeniem masterpiece'a
|