![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
||||
|
||||
![]() Pytanie do studentów i też absolwentów. Co student robi poza studiowaniem (i imprezowaniem
![]() |
|
||||
|
||||
![]() ja podjęłam się wyzwania takiego, że studiuje dziennie i jednocześnie zaocznie.... pierwszy rok był okropny, ale w pewnym momencie tak się wyrobiłam, że 200 słówek np. z angielskiego w 2 godziny (+/-) nie ma problemu. Niestety student musi mieć "łeb jak sklep" i przyswajać informacje w bardzo szybkim tempie. Życie prywatne? hmmm... oglądanie seriali i w tym samym czasie tłumaczenie, grill na działce i czytanie obowiązkowych lektur
![]() |
|
||||
|
||||
![]() Oprócz studiowania, trochę pracuję
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|||||
|
|||||
![]() Ja kończę teraz I rok studiów j.francuskiego i zajmowałam się tylko tym. Na drugim roku mam zamiar dodatkowo znaleźć pracę i dorobić się czegoś (o ile się uda) i na III roku zacząć nowe samodzielne życie
![]()
__________________
|
|
||||
|
||||
![]() Od czego zacząć? :>
Oprócz studiowania angażuje się w życie naukowego koła, w którym przez rok byłem v-ce prezesem i niedługo będę starał się dostać ponownie do zarządu. W ramach koła dzieje się naprawdę wiele rzeczy - Bałtycki Festiwal Naukowy, pokazy chemiczne, projekty, załatwienie spraw, opieka składem z odczynnikami chemicznymi, administracja, konkursy i całe mnóstwo, zależy co Cię kręci. Dodatkowo udzielam się w organizacji działającej na rzecz osób LGBT. W ramach tego konferencje, szkolenia, spotkania, organizacja wydarzeń, tłumaczenie książki i innych artykułów zależy od zapotrzebowania - wspaniała sprawa. W wolnych chwilach udzielam korepetycji, rozglądam się za ciekawymi konkursami, praktykami... Fajnie się angażować, bardzo satysfakcjonujące zajęcie pod wieloma względami! |
|
||||
|
||||
![]() Dobrze się bawi póki może
![]() ![]() |
|
||||
|
||||
![]() Jak przeczytałam tytuł wątku, pierwsza rzecz jaka nasunęła mi się na myśl było... imprezuje i pije
![]() Ale... Sama nie do końca wpasowywałam się w ten stereotypowy obraz studenta ![]() |
|
||||
|
||||
![]() Oj, nie pamiętam żebym miała czas na intensywne imprezowanie. W tygodniu była praca a w weekendy zjazdy. I tak zleciało 5 lat.
|
|
||||
|
||||
![]() W czasie roku akademickiego studia dzienne, na wakacjach praktyki zagraniczne (świetna sprawa, można pozwiedzać i jednocześnie nauczyć się języka). Imprezy - oczywiście, że tak, ale miałam też czas na różnego rodzaju koncerty, wystawy, wieczory tematyczne, wykłady otwarte, warsztaty. Cudownie jest być studentem! Jednak czasu nie da się zatrzymać...
|
|
||||
|
||||
![]() Ja udzielałam korepetycji począwszy od 2 roku studiów, poza tym kursy językowe i już pomiędzy 2 kierunkami i nauką na zajęcia nie było zbyt duzo czasu na hobby.
|