![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
||||
|
||||
![]() Zawsze wydawało mi się, że Skandynawowie świetnie mówią po angielsku. Jednak miałam niewiele okazji, aby to sprawdzić, ponieważ rozmawiałam z nimi tylko w ich ojczystych językach. Teraz byłam w Kopenhadze i przeprowadziłam się do Sztokholmu z anglojęzycznym chłopakiem, więc używamy tylko angielskiego, żeby był w temacie. I spotkała mnie przykra niespodzianka - 1 na 3 Skandynawów posługuje się angielskim faktycznie płynnie, reszta duka, nie ma pojęcia o gramatyce lub w połowie zdania się poddaje i prosi kolegę o pomoc. Oczywiście to wciąż lepiej niż w Polsce, ale od kiedy mam więcej styczności z "normalnymi" ludźmi, spoza środowiska IT, gdzie angielski był perfekcyjny u 90% Duńczyków i Szwedów, rozczarowuje się na każdym kroku. Czy tez macie takie wrażenie?
Ostatnio edytowane przez iwozor : 09-04-2014 o 20:43. |
|
||||
|
||||
![]() Hmmm, znam jedną Dunkę, która mówi niemal jak rodowita Amerykanka, ale spędziła kilka lat w USA, co pewnie jej pomogło (choć na pewno miała świetny poziom języka również przed przylotem do Stanów). Nie znam zbyt wielu Skandynawów, ale poznałam swego czasu kilkoro Finów (jednego Fina i dwie Finki) i byłam pod wrażeniem ich poziomu języka. Zwłaszcza chłopak mówił naprawdę świetnie. Ale, jak wszędzie, pewnie zdarzają się wyjątki.
Ostatnio czytałam, że Duńczycy są najszczęśliwszym narodem, więc może nie mają potrzeby wyjeżdżać ze swojego kraju i tym samym ulepszać poziomu angielskiego. Prawdopodobnie nie wszyscy mają do czynienia z angielskim na co dzień, np. w pracy. Chętnie bym się jednak wybrała do Kopenhagi i Sztokholmu i przeprowadziła podobną obserwację, tak więc zazdroszczę ![]()
__________________
AgaGdaS Ostatnio edytowane przez iwozor : 09-04-2014 o 20:47. |
|
||||
|
||||
![]() Znam Norwega, który w USA bywa sporadycznie, ale po angielsku mówi niczym rodowity Amerykanin.
![]() |
|
||||
|
||||
![]() Pracowałam z Duńczykiem, który studiował w Kanadzie (po angielsku, nie po francusku), ale płynnie to się językiem zdecydowanie nie posługiwał. Pobyt mu chyba mało pomógł... Za to dzieci duńskich znajomych, w wieku 12-14 lat, mówią po angielsku o niebo lepiej, niż wielu polskich maturzystów. Zdumiona byłam, gdy zauważyłam, jak dobrze dzieci w tym wieku rozumiały język!
Ostatnio edytowane przez iwozor : 09-04-2014 o 20:53. |
|
||||
|
||||
![]() Podróżując po Skandynawii miałam wrażenie (jako licealistka i studentka pierwszych lat polonistyki, dobrze znająca angielski), że wszyscy tam mówią po angielsku niemal doskonale, a na pewno dużo lepiej ode mnie. Ciekawy kontrast, bo wcześniej byłam we Włoszech, gdzie generalnie wszyscy są komunikatywni, ale nie oczekują i nie używają skomplikowanych angielskich zwrotów, opierając komunikaty na kilku rzeczownikach (mówię oczywiście np. o osobach spotkanych na ulicy i zapytanych o drogę, nie o specjalistach). W Skandynawii podobno, ucząc języka, kładzie się ogromny nacisk na używanie go i komunikację - być może z tego powodu wydaje się, że np. Szwedzi mówią świetnie po angielsku - bo przede wszystkim mówią swobodnie, naturalnie, dość szybko i się tego nie obawiają, podczas gdy ja w rozmowie ważę każde słowo i panikuję nad gramatyką, bo mi się wydaje, że jak popełnię błąd, to się skompromituję.
Ostatnio edytowane przez iwozor : 09-04-2014 o 20:54. |
|
||||
|
||||
![]() Przede wszystkim języki skandynawskie (szwedzki, duński, norweski, islandzki) są znacznie bardziej podobne do angielskiego niż np. polski, należą do tej samej, germańskiej grupy, dlatego łatwo im się nauczyć. Nawet niektóre krótkie zwroty brzmią, np. po norwesku, prawie (lub tak samo) jak po angielsku.
Jeżeli ktoś wspomina o Finach (którzy jednak oczywiście nie są Skandynawami) to ich język (fiński) nie ma kompletnie nic wspólnego z angielskim i nie jest do niego ani trochę podobny, ale dobry system szkolnictwa uczy ich angielskiego tak dobrze, że większość Finów umie komunikować się dobrze w tym języku. Polskie szkolnictwo jest beznadziejne i stąd też słaby efekt. Ostatnio edytowane przez tapioeero : 11-08-2013 o 10:49. |
|
||||
|
||||
![]() Trafiłam dziś przypadkiem na porównanie umiejętności we władaniu językiem angielskim u różnych nacji: [url]http://www.ef.co.uk/epi/[/url] - diagram jednak pokazuje wyniki osób, które dobrowolnie wypełniły test w internecie (a wiec i czuły się na siłach w ogóle spróbować), dlatego nie uwzględnia ilości osób w danym kraju, które angielskiego zupełnie nie znają i może stąd wysoka pozycja Polski
![]() Ostatnio edytowane przez iwozor : 09-04-2014 o 21:02. |
|
||||
|
||||
![]() Znajmość angielskiego wśród członków Unii Europejskiej oraz Islandii i Chorwacji 2005r. Bdania prowadzadzone przez Unię Europejską:
![]() To samo na wykresie (dodatkowo Turcja jeszcze): ![]() |
|
||||
|
||||
![]() Jeżdżę do Norwegii co jakiś czas i miałam okazję się przekonać jak to jest z ich angielskim. Otóż młodzi w większości posługują się tym językiem płynnie, natomiast starsi znają pojedyncze słowa. Jednak tam na samym początku nauki w szkołach podstawowych stawiają na komunikację. Ale Norwedzy są cwani, podczas rozmowy,gdy nie znają angielskiego słówka, wtrącają słowa norweskie z akcentem angielskim
![]() |
|
||||
|
||||
![]() Jeszcze dodam, że Francuzi czy Grecy na pewno nie posługują się lepiej po angielsku niż Polacy. Gdyby tak było, to rzekłabym, że Polacy w ogóle nie znają angielskiego. ;p
|