[shervane]

Czy język angielski w najbliższej przyszłości straci swój status lingua franca na rzecz innych języków, na przykład którejś z odmian języka chińskiego [odmiana to w sumie złe słowo - na rzecz któregoś z chińskich języków], czy też jego pozycja na świecie będzie się umacniać? Jakie są wasze opinie? Punktem wyjścia do dyskusji może być następujący artykuł: [url]http://www.bbc.co.uk/news/magazine-17105569[/url]
Highlights: założenie, że światowe znaczenie i prestiż języka chińskiego będzie wzrastać wraz ze wzrostem potęgi ekonomicznej Chin może być błędne - po II wojnie światowej podobny boom przeżywała Japonia, a mimo to język japoński nie stał się językiem międzynarodowym, ba, nie został nawet językiem handlu ani nauki. Z drugiej strony teraz sytuacja jest nieco inna - Chiny się bogacą, a pozycja ekonomiczna krajów anglosaskich słabnie. Należy jednak wziąć pod uwagę także czynniki technicznie - czyli skomplikowany system pisma oraz to, że języki chińskie są językami tonicznymi, co dla większości mieszkańców zachodu stanowiłoby znaczną przeszkodę.

[anna karenina]

Moim zdaniem język angielski jako język uniwersalny nigdy nie straci na znaczeniu, a ze względów czysto językowych to nadal angielski jest prostszym językiem do nauczenia niż chiński, choć znaczenie tego ostatniego wzrasta.

[katerina1523]

Trudno przewidzieć, co będzie w przyszłości, ale jakoś nie potrafię wyobrazić sobie świata, w którym język chiński pełni dominującą rolę. Z drugiej strony nie wierzę też, że angielski już zawsze będzie na pierwszym planie. Czy chiński zastąpi angielski? Chyba nie - jest zbyt skomplikowany, ale kto wie...

[dagmara7]

Faktem jest, że angielski zrobił się zbyt 'uniwersalnym' językiem i już często nie wystarcza. Znajomość ang jest już tak powszechna, że na nikim ten język nie robi już takiego wrażenia jak kilka lat temu. Wydaję mi się, że świat będzie poszukiwał 'nowego' międzynarodowego języka, by wzbogacić swoją wiedzę. Jednak pomimo wszystko nie chcę mi się wierzyć, że tym językiem będzie własnie chiński...patrząc na to jak pisownia i język sam w sobie jest skomplikowany...ale żyjemy w zwariowanym świecie i wszystko może się zdarzyć

[aldona12345]

Myślę że angielski pozostanie takim "światowym" językiem ale obok niego będzie stał hiszpański

[InkyBlack]

Zamieszczony przez aldona12345

Myślę że angielski pozostanie takim "światowym" językiem ale obok niego będzie stał hiszpański

Dokładnie tak! Co przecież dzieje się*w wielu stanach USA? Język hiszpański staje się*językiem urzędowym, a to za sprawą licznych imigrantów z krajów latynoskich. Przeżywa tym samym ekspansję, poza tym - jest stosunkowo łatwy do opanowania.

[MonikaEm]

Ja uważam, że język chiński nigdy nie stanie się tak globalny i uniwersalny jak język angielski. Chiny (i Chińczycy) zalewają świat, ale gdy przyjeżdżają na Zachód to muszą znać język angielski, inaczej się nie dogadają po prostu. Chiński jest trudny, ludzie nie będą się go uczyć. Angielski jest i przyjemniejszy i łatwiejszy

[anna2506]

Jestem tego samego zdania co MonikaEm, chiński jest językiem zbyt skomplikowanym i trudnym do opanowania, prawdopodobnie nawet w podstawach (co przecież nie wystarczy do nawiązywania kontaktów biznesowych). Łatwiej będzie Chińczykom nauczyć się w tym celu angielskiego (co już teraz ma miejsce). Angielski jest chyba bezkonkurencyjny w tej dziedzinie...

[thequeenofcheese]

ja tez sie zgadzam ze chinski raczej angielskiego nie wyprze, ale choc mody jezykowe moga trwac nawet dlugo to zwykle sie koncza, w koncu to francuski kiedys i dlugo byl tym modnym miedzynarodowym jezykiem.

A moze niemiecki?
w koncu to oni trzymaja UE w garsci

[Bartosz Jarmuż]

Europa to nie wszystko.

Myślę, że angielski będzie coraz bardziej popularny. Kultura zachodnia, anglojęzyczna jest coraz wyraźniej dominująca na całym świecie - Chińczycy również przejmują amerykańskie wzorce, a wraz z tym - język (przez filmy, gry komputerowe). A kto, poza Chińczykami fascynuje się chińskim kinem, muzyką?

Gospodarczo to może świat podbiją w najbliższych dziesięcioleciach, ale kulturowo - nie sądzę.