Byłam w Aiesec przez 2 lata, wyjeżdżałam też z nimi na praktyki i powiem tak: Wiele zależy od Komitetu - zarówno w działalności w organizacji, jak i podczas wyjazdu (komitet wysyłający i przyjmujący). Z mojego doświadczenia:
Pobyt w LC: Wspominam go dobrze może dlatego, że miałam fajny team i zajmowałam się wymianami przychodzącymi (czyli to, co lubię najbardziej). Doświadczenia zdobyte tam z pewnością mi się przydały, ale zgadzam się, że jest to takie pseudo- korpo pochłaniające czas... Przynajmniej do początku projektu, bo potem jest już luźniej. A im wyżej jesteś, tym więcej czasu i energii w to poświęcasz. Znam osoby, które miały współlokatorów wyłącznie z @ i "aiesecowe" pary
Wyjazdy: Fajna opcja na wakacje, jeśli lubisz aktywnie spędzać czas. Rzeczywiście, nikt nas za rączkę tutaj nie trzymał, ale to była cenna lekcja samodzielności, dzięki której nie bałam się potem zamieszkać za granicą. Należy zwracać szczególną uwagę na warunki, jakie są napisane w TN formie i wypytać o wszystko podczas rozmowy. Komitet był mi potrzebny na początku wymiany, potem spędzałam czas głównie z resztą "internów". Zgadzam się, że za dostęp do bazy 400 zł to trochę sporo. Wiem, że członkowie organizacji mają zmniejszoną lub w ogóle zniesioną opłatę.