![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
||||
|
||||
![]() Na uniwersytetach w Polsce na większości filologii angielskich studenci uczeni są akcentu brytyjskiego, (chociaż na niektórych uczelniach, np. na UW jest czasami opcja amerykańska, na przykład na tłumaczeniach specjalistycznych). Jednak nie ma co się oszukiwać - RP jest akcentem dominującym. Jednak czy nie wydaje wam się, że w samej Wielkiej Brytanii coraz mniej młodych ludzi mówi czystym RP? Angielski jest zdominowany przez szereg dialektów, przez co coraz trudniej znaleźć rodowitego Brytyjczyka, który władałby pięknym, czystym RP. Jakie macie doświadczenia w tej kwestii?
|
|
||||
|
||||
![]() Ciężko tak jednoznacznie stwierdzić czy faktycznie RP zamiera w Wielkiej Brytanii. Chociaż wydaje mi się naturalne, że ludzie posługują się (w mniejszym lub większym stopniu) dialektami. W Polsce jest zresztą podobnie. Bardzo trudno znaleźć człowieka, który posługiwałby w 100% poprawną polszczyzną, w większości ludzie posługują się językiem z regionalnymi naleciałościami. Czasem są one nawet tak subtelne, że aż niezauważalne do czasu aż się dokładniej nie wsłuchamy w mowę drugiej osoby. Podejrzewam, że w Wielkiej Brytanii jest podobnie. Dla nas niektórzy mogą używać RP, a gdyby zapytać rodowitego Brytyjczyka o to, to może też mógłby się doszukać subtelnych naleciałości regionalnych, które dla nas, Polaków, są niewidoczne.
Nie wiem więc czy istnieje coś takiego jak czyste RP, chyba że ktoś od lat ćwiczy idealny akcent i wymowę, ale to są wtedy lata ćwiczeń. |
|
|||||
|
|||||
![]() Z tego co pamiętam ze studiów RP jest akcentem, którego używa może 10% Brytyjczyków i rodzina królewska
![]() Nie uważam, że RP jest jedynym właściwym i najlepszym z akcentów jakie występują w j. angielskim. W pewnych regionach nawet literka h w alfabecie wymawiana jest inaczej jako /heɪtʃ/. A co dopiero mowic o dialektach i akcentach regionalnych.
__________________
Happiness is good health and a bad memory |
|
||||
|
||||
![]() Po prostu, RP został wybrany do nauczania obcokrajowców, bo jego cechy można znaleźć w wielu akcentach. Dawniej przecież na BBC był tylko RP. Jest to bardziej tradycja teraz, że uczymy się w Polsce RP.
|
|
||||
|
||||
![]() do pewnego stopnia się zgadzam, powinniśmy być uczeni wymowy jaka jest używana na co dzień, żeby móc bez problemu się dogadać i że tak powiem nie odstawać staromodną wymową, ale muszę przyznać, że ta zanikająca, tradycyjna wymowa, ma swój urok i uwielbiam jej słuchać
![]() |
|
||||
|
||||
![]() Cytat:
Wybór RP jest również dość praktycznym rozwiązaniem. Jak bowiem zdecydować, który dialekt powinien obowiązywać w szkołach? Cockney, AAVE, New York English? Dialektów jest od zatrzęsienia, a RP zostanie zrozumiany praktycznie wszędzie, choć dla niektórych może brzmieć nie na miejscu. |
|
||||
|
||||
![]() Moim zdaniem RP jest bazą i punktem wyjściowym do rozszerzania swojej wiedzy, przecież od czegoś trzeba zacząć, a że RP jest najbardziej znanym i praktycznym, to od tego właśnie filolodzy w Polsce zaczynają. Wiem, że trudno się przebić ze swoimi upodobaniami i na przekór uczyć się np GA, ale dla chcącego nic trudnego. Tylko czy to jest tego warte? Jak dla mnie RP choć brzmi często sztucznie i nienaturalnie, to ma coś w sobie, coś tak bardzo angielskiego, czego nie ma żaden inny akcent...
|
|
||||
|
||||
![]() RP umiera i mało kto tak mówi? Też tak myślałam dopóki nie słyszałam Brytyjczyków za granicą. Normalni faceci, w młodym wieku, a mówili ślicznie, czysto i nadawali się jak najbardziej do BBC
![]() |
|
||||
|
||||
![]() Przecież czyste RP to sztuczny akcent, którym praktycznie nikt nie mówi, więc nie ma czego opłakiwać. Język się zmienia, zmienią się i podręczniki do nauki fonetyki. RP którego się uczymy to mniej więcej taki akcent, jakim mówili prezenterzy BBC w latach 70tych. Od tego czasu wymowa się zmieniła. Poza tym i w Wielkiej Brytanii, i w USA akcenty regionalne wcale nie zanikają, więc nie ma się co dziwić, że ciężko usłyszeć "czyste" RP.
|
|
|||||
|
|||||
![]() Wiadomo, że w angielskim jest masa dialektów i lokalnych akcentów i to w samej Wlk. Brytanii, a jak dodamy do tego inne kraje, gdzie angielski jest językiem urzędowym, to już w ogóle wyjdzie kosmiczna liczba. Dlatego też ludzie, którzy uczą się angielskiego w Polsce, często przeżywają szok, gdy za granicą napotkają ludzi mówiących lokalnym akcentem.
Z drugiej strony, uważam, że nauka RP w szkole jest jak najbardziej uzasadniona, bo jest to akcent tradycyjny i "oficjalny", więc uczy się go nie tyko w Polsce. W rozmowie z obcokrajowcem nie będącym native-speakerem lepiej posługiwać się RP, bo istnieje większa szansa, że nas zrozumie. |