Zajęcia z nativem albo z japonistą akurat dużo dają, bo samouk często nieświadomie robi błędy albo coś przekręca. Chyba u wszystkich na moim roku coś było do poprawienia, a część tych osób radziła sobie całkiem nieźle. Poza tym, jak już się zrobi poziom podstawowy (ok. N4) to jest problem z materiałami. Wiele podręczników do japońskiego wymaga też kupna osobnego podręcznika do gramatyki albo prawie jej nie objaśnia. (np. New Approach Intermediate albo Pre-Advanced).
Ostatnio edytowane przez kabe29 : 08-31-2018 o 20:19.
Powód: drobne błędy językowe
|