![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
||||
|
||||
![]() Tłumacz komiksów musi się stosować przede wszystkim do podstawowych zasad tłumaczenia (wiele z nich zostało już poruszonych w tym wątku).
- nie powinien tłumaczyć tekstu źródłowego, który nie należy do jego specjalizacji ( bądź powinien poświęcić wystarczająco czasu i uwagi, aby zagłębić się w daną tematykę ) - powinien wziąć pod uwagę grono odbiorców (dotyczy to każdego rodzaju tłumaczenia) - powinien zapoznać się z tematyką tłumaczenia ( im komiks jest bardziej rozpoznawalny, tym bardziej...) Jeśli chodzi o tłumaczenie, któregoś z kolejnych tomów/ serii komiksu należy stosować tę samą zasadę, co podczas dzielenia tłumaczenia na kilku tłumaczy. Tak samo jak w przypadku tekstu technicznego, ważna jest konsekwentność. Niestety, czasem trzeba zacisnąć zęby i podążać ścieżką wyznaczoną przez tłumacza, który tłumaczył pierwszy tom/ serię. Spójność jest kluczowym elementem. Po przetłumaczeniu, jeśli nie jest pilne, najlepiej odczekać 1-2 dni i przeczytać cały tekst na spokojnie. ![]() |
|
|||||
|
|||||
![]() dokładnie. tłumaczenie komiksów, jak nawet wynika z tego wszystkiego co tu napisaliśmy wcale nie jest łatwiejsze niż inne formy, tak samo wymaga dużej znajomości tematu ze strony tłumacza i często kombinowania jak przełożyć dana strukturę gramatyczna, oddać sens zdania, trochę "smaczków", jak się zmieścić e chmurce czy trafnie przełożyć nazwy własne. praca tłumacza, jakikolwiek typ tekstu miałby przetłumaczyć, jest wymagająca, ale i tym samym rozwijająca
![]() |
|
||||
|
||||
![]() Na samym początku, najlepiej przeczytać całą historię z dwa razy, zrozumieć jej sedno, następnie przygotować słownik pojęć, których nie znamy, a potem zabrać się za tłumaczenie docelowe. Oczywistym jet, że czasem nie da się dokładnie oddać tłumaczenia ze względu na kontekst kulturowy, idiomy itp. Ważne żeby wyciągnąć esencję z historii i dobrze ją przekazać.
|
|
|||||
|
|||||
![]() A tak z czystej ciekawości - czy ktoś z Was próbował swoich sił w tłumaczeniu komiksów? Może jakieś osiągnięcia? Ja muszę szczerze przyznać, że do tej pory nigdy nie przeszło mi przez myśl żeby iść akurat w tym kierunku.
|
|
||||
|
||||
![]() Dla kazdego tlumacza niezbedna jest doglebna znajomosc dziedziny, ktora sie zajmuje aby kompetentnie poruszac sie po jej meandrach. I w istocie prawdziwi pasjonaci komiksu posiadaja w tym zakresie konieczne instrumentarium umozliwiajace im swobodne operowanie slowem w dowolnej przestrzeni mysli ludzkiej oraz analizowanym kontekscie sytuacyjnym. Problem ten zostal juz podniesiony na tym forum, ja jedynie chcialbym dodac ze tlumaczenie komiksow stanowi niekiedy wieksze wyzwanie niz np. przeklady z zakresu medycyny, ekonomii czy tez prawa. Tlumacz zajmujacy sie ta dosc ekskluzywna dziedzina translacji winien posiadac obycie terminologiczne we wszystkich dziedzinach nauki, gdyz moze napotkac w swej pracy zagadnienia dotyczace np. fizyki kwantowej, cybernetyki lub teorii gier. Stawia to przed taka osoba problem stalego poszerzania zakresu swej erudycji i moze wlasnie ten aspekt sprawia, iz problematyka przekladu komiksu zajmuja sie ludzie naprawde oddani swej sztuce.
I moze najistotniejsza cecha, ktora winna dominowac w osobowosci tlumacza, nie tylko komiksow zreszta, to wszechsronne oczytanie, czyli wspominana erudycja.Zdarza sie, iz tresci wystepujace w danym komiksie posiadaja swe glebokie odniesienia do innych utworow literackich i np. trudno wyobrazic sobie w tym momencie by wypowiedz Marcellusa z tragedii W. Szekspira "Hamlet" zaczynajacy sie od slow "something's rotten in the kingdom of Denmark" tlumaczyc jako "cos sie psuje w panstwie dunskim". Choc jest to forma bliska oryginalowi w polszczyznie wystepuje wersja " zle sie dzieje w panstwie dunskim" i to ona jest powszechnie rozpoznawalana. Zatem staly rozwoj w zakresie wlasnego warsztatu prowadzi do doskonalenia umiejetnosci zawodowych oraz niewatpliwej satysfakcji. Ostatnio edytowane przez Ricecooker : 04-13-2014 o 13:23. |
|
||||
|
||||
![]() ![]() Tłumacz musi obrać pewną specjalizację ( bądź kilka) i sie rozwijać w tym kierunku. |
|
||||
|
||||
![]() Właśnie, jeżeli ktoś tłumaczy wyłącznie teksty prawnicze i nagle dostanie do tłumaczenia komiks to pewnie go przetłumaczy. Pytanie tylko na jakim to będzie poziomie. Wiadomo doświadczenie doświadczeniem, obycie w temacie swoją drogą ale pewne predyspozycje ( talent, wyczucie tematu, pasja, zamiłowanie etc ) są wskazane. W tym względzie tłumaczenie komiksów niczym się nie różni od innych tłumaczeń. Tłumaczenie jakichkolwiek tekstów, których nie jesteśmy autorami zawsze będzie zadaniem niełatwym i niesie ze sobą pewną odpowiedzialność.Odpowiedzialność za wizerunek, odbiór autora w zupełnie innym kręgu kulturowym.
__________________
agalesz |
|
||||
|
||||
![]() Po przeczytaniu tych wszystkich opinii wychodzi na to, że jednak tłumaczenie komiksów to bardzo poważna i trudna sprawa. A może należy spojrzeć na to z innej strony, w końcu komiksy nie mają aż tak dużo treści, pozwalają na poszerzanie swojej wyobraźni i ich czytanie to sama przyjemność, oczywiście, jeśli ktoś lubi ten gatunek. Zgadzam się z darius, że tłumacz musi być oczytany, gdyż inaczej większość tłumaczeń może sprawiać trudności, ale poza tymi wszystkimi minusami, tłumaczenie komiksów może stanowić swego rodzaju zabawę i przyjemność.
|
|
||||
|
||||
![]() Myślę, że żeby wskazać problemy, których trzeba wystrzegać się podczas tłumaczenia komiksów należałoby zrobić małą analizę dwóch różnych tłumaczeń komiksu. Chętnie porównałabym odcinek Miasta zaginionego boga komiksu Thorgal przetłumaczony przez Tadeusza Markowskiego i Wojciecha Birka, aby wskazać, które podoba mi się bardziej i dlaczego. Ci którzy to już to zrobili twierdzą, że na szczęście nie ma, aż tak rażącej różnicy jak w przekładach Władcy Pierścienia Tolkiena przez Skibniewską i Łozińskiego, ponieważ w komiksie oprócz fabuły, nastroju liczy się obraz.
|
|
|||||
|
|||||
![]() zgodzę się z Tobą, Sylwiks. oczywiście, że tłumaczenie komiksów może być przyjemne dla tłumacza, jak z resztą robienie napisów do filmu czy tłumaczenie powieści. wszystko zależy na pewno od tego w jakim gatunku tłumacz się lubuje
![]() ![]() |