![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
||||
|
||||
![]() Tak jak w tytule, czy macie może jakieś techniki radzenia sobie ze stresem, którymi moglibyście się podzielić?
![]() Ale jeżeli znacie jakieś inne technik, które można zastosować w innych sytuacjach (np. gdy stoimy w mega długim korku, a za 10 min trzeba być w pracy), feel free to share your experience ![]() Może ktoś skorzysta. |
|
||||
|
||||
![]() Pewnego razu, mialam sytuacje w której nadchodziła moja kolej, miałam właśnie cos przetłumaczyc i czułam że niechybnie, jak za każdym razem, zje mnie stres. I wtedy pomyslalam sobie, a niech tam, co sie bede przejmowac, ludzie to robia przede mna i jakos nikt szczegolnej uwagi nie zwraca na tlumaczaca osobe, po prostu zrobie co mam zrobic, skupie sie na tym kawalku tekstu i juz! I zaczelam to sobie wmawiac, ze to jakis absurd ten stres i nie ma po co i że w tym momencie przełączam stres na zen i ...udało sie!
Taka jakby "wizualizacja" (pomaga rowniez w innych przypadkach, np gdy kogos nie lubimy i chcemy mu w myslach powiedziec co nam na sercu lezy ![]() |
|
||||
|
||||
![]() Przeglądając internet w związku ze sposobami na stres natknęłam się na metodę która faktycznie jest bardzo podobna do mojej, opisanej powyżej
![]() A więc, innymi słowy, ważne jest wyeliminowanie przyczyny stresu, należy zadac sobie w myślach pytanie DLACZEGO tak bardzo się stresuję? Czy obawiam się że kiepsko wypadnę, że zabraknie mi słów, że nie będę znał jakiegoś terminu? A następnie zwalczyc ten lęk, np. powiedziec sobie: jestem dobrym tłumaczem ![]() |
|
||||
|
||||
![]() Ciekawa metoda:
Miej swoje rytuały - czy wchodzisz do pracy co trzeci stopień, aby uniknąć wpadki? Albo przed rozmową z szefem odpukujesz w niemalowane drewno? To magiczne myślenie, ale jeśli działa pozytywnie, to nie rezygnuj z tego. Uważaj tylko, żeby nie skończyło się jak w przypadku Melvina Udalla, bohatera filmu „Lepiej być nie może”, który cierpiał na nerwicę natręctw - zjadał obiad podany tylko przez wybraną kelnerkę, używał tylko plastikowych sztućców, wyrzucał mydło po jednorazowym użyciu, nie wchodził do sklepu, w którym podłoga była we wzory. Jego wyleczyła dopiero gwałtowna miłość do uroczej kelnerki. |
|
||||
|
||||
![]() Mi osobiście najwięcej problemu sprawiają napięte mięśnie, których nie można tak po prostu rozluźni gdy zjada nas stres. Ale rozwiązaniem mogą by wiczenia. Poniżej ciekawa propozycja
Trening autogenny Schultza - trening składa się z kilku elementów, które ćwiczymy po kolei: uczucie ciężaru, uczucie ciepła, regulacja pracy serca, regulacja swobodnego oddychania, uczucie chłodu na czole. Jak to zrobić? Wyobraź sobie, że leżysz na plaży, rozluźniasz wszystkie mięśnie, czujesz, jak słońce rozgrzewa twoje ciało, twoje serce bije miarowo, spokojnie i głęboko oddychasz, z każdym oddechem wydychasz, co złe, wdychasz świeże powietrze, bryza znad morza chłodzi ci czoło, uspokajasz się... Ćwicząc tak przez kilka minut dziennie, można doskonale się rozluźnić. |
|
||||
|
||||
![]() Aha, liczenie do dziesięciu tez pomaga
![]() I znalazlam jeszcze jedną radę -dobry humor. Skoro zazwyczaj tak szybko pozwala nam sie rozluznic to dlaczego nie skorzystac z tego w sytuacji stresującej? Możemy np, patrząc na naszą widownię wyobrazi sobie o niej cos zabawnego ![]() ![]() |
|
||||
|
||||
![]() Dobrą metodą, i to nie tylko w trakcie tłumaczeń, ale też egzaminów, jest wyobrażenie sobie wykładowcy bądź publiczności w śmiesznej sytuacji, np. biegających radośnie po łące i śpiewających piosenkę z "Gumisiów" :P Momentalnie zapomina się o stresie, trzeba tylko uważać by nie przesadzić z wyobraźnią i nie wybuchnąć śmiechem
![]() |
|
||||
|
||||
![]() Jeszcze przed wystąpieniem można sobie wyobrazić sytuację, w której będziemy tłumaczyć i przemyśleć jak wszystko będzie wyglądało, żeby nie zostać zaskoczonym. Można też wyobrazić sobie jak świetnie będzie nam szło tłumaczenie, co doda nam zapewne pewności siebie.
|
|
||||
|
||||
![]() Bardziej przyziemną metodą jest przeczytanie kilku tekstów, związanych z tematyką jaką mamy tłumaczyć, tak aby rozeznawać się w niej jak najlepiej i mieć pewność, że nic nas nie zaskoczy. Możemy wcześniej tłumaczyć podcasty związane z naszym tematem, bądź wykonywać tłumaczenie a vista.
|
|
|||||
|
|||||
![]() Wizualizacje i tłumaczenie podcastów z danej tematyki to świetne pomysły!
![]() A vista też dobre, zwłaszcza jak chce się być tłumaczem przysięgłym, bo jest to część egzaminu, a przy okazji przygotowuje nas na element zaskoczenia, który zawsze może się pojawić podczas ustnych, czy to konseków czy symultanki. A właśnie. Który rodzaj tłumaczeń ustnych jest waszym zdaniem bardziej stresujący: konsekutywne czy symultaniczne? |