Każdy akcent ma w sobie coś fascynującego.. zawsze najbardziej lubiłem brytyjski za jego różnorodność i brzmienie. Teraz głosowałbym na australijski lub południowoafrykański

mają w sobie coś magicznego. Trudno to określić. To chyba dlatego, że te kraje są dla nas drugim końcem świata.. i stąd ich pociągająca magia
