Będąc w Barcelonie w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to było gorąco odnośnie referendum niepodległościowego, nawet trafiając na wielką manifestację (w której ponad 100 tysięcy ludzi wzięło udział), nie natrafiłem na "nacjonalizm" w naszym tego słowa wyobrażeniu. Za to - o zgrozo - można było znaleźć symbole komunistyczne, namalowane na murach i nie tylko.
Ostatnio edytowane przez paulina14 : 11-04-2018 o 21:31.
|