Brytyjski angielski vs amerykański angielski
 

Który angielski wolicie - brytyjski czy amerykański i dlaczego? :)

Zdecydowanie brytyjski, może niekoniecznie RP, ale brytyjski, który możemy usłyszeć w serialach lub potocznej mowie bije amerykański na głowę.

Zawsze byłam fanką brytyjskiego i takiego się uczyłam, ale mniej więcej od drugiego roku studiów zaczęłam oglądać bardzo dużo filmów i seriali, których zdecydowana większość była w wersji amerykańskiej. Od tej pory, siłą rzeczy, mój angielski skłania się raczej ku amerykańskiemu, ale wciąż bardzo lubię słuchać sobie pięknego brytyjskiego na BBC :)

Oczywiście, że brytyjski! Jest taki melodyjny! Uwielbiam też słuchać Irlandczyków i Szkotów, mimo że nie wszystko rozumiem:)

Jak dla mnie, wymowa brytyjska ma coś w sobie i jest urocza, uwielbiam nawet te wszystkie drobne dziwactwa typu intrusive r i glottal stop wszędzie gdzie to możliwe. Sam przez długi czas chciałem nauczyć się RP, ale będąc w Kanadzie na working holiday miałem dosyć, że za każdym razem kiedy mówię ˈʃed juːl zamiast ˈskedʒ uːl ktoś się ze mnie śmieje, więc szybko przestawiłem się na amerykański model wymowy. :)

Brytyjski, jak dla mnie po prostu brzmi lepiej niż amerykański, ma ładniejszy dźwięk.:)

Ja tam wolę Amerykański. Po pierwsze, powiedzmy sobie szczerze, to co słyszymy w muzyce czy filmach to odmiana amerykańska. Po drugie odmiana brytyjska, szkocka czy irlandzka tak odbiegają od standardu że trudna cokolwiek zrozumieć o ile się w tych miejscach od dawna nie mieszka.

Ja uwielbiam brytyjski angielski, fakt, czasem jest trudniejszy do zrozumienia, ale jak dla mnie (różne jego odmiany) mają cudowne brzmienie, chyba najbardziej dźwięczny język jaki słyszałam.

Ja też zdecydowanie wolę amerykańską odmianę. Zawsze preferowałem tą odmianę, po za tym ta standardowa jest zdecydowanie powszechniejsza, a wszystkie kraję które używają RP jednak brzmią bardziej jak Amerykanie niż Brytyjczycy po mimo, iż wymowa jest brytyjska:)

Brytyjski według mnie jest bardzo zróżnicowany, brzmi zupełnie inaczej w zależności od regionu, ale od tego standardowego brytyjskiego ja jednak wolę amerykański, może to subiektywna opinia ale wydaje mi się, że łatwiej go zrozumieć.