![]() |
Angielski - najtrudniejszy język do tłumaczenia???
Witam wszystkich anglistów!:)
Przeglądając nota bene bardzo ciekawy angielskojęzyczny blog ([URL="http://www.lackuna.com/"]http://www.lackuna.com/[/URL]) natrafiłam na bardzo ciekawe sformułowanie: "Translating in English can be one of the most difficult languages for a translator. One of the reasons being our use of multiple meanings for a single word. At times, the meaning can be lost if the wrong word is used; or a translator is doing a word-for-word translation, the context of the word might not make sense depending on the sentence or phrase. Also, in English, if the translator does do a word-for-word translation, it can often sound very stiff (which may happen with other languages as well). (...) A lot of the English speakers have the tendency to convert nouns into verbs. This can create setbacks for translators, as they cannot grasp the conversion as in other languages . And unlike other languages, which often have uncomplicated verb endings, the English language has substantially more irregular verbs." Co o tym sądzicie? Czy przy obecnym 'zglobalizowaniu się' j. angielskiego przestaliśmy zauważać trudności w jego przekładzie? Zapraszam do dyskusji:) |
Zupełnie nie zgadzam się z tym fragmentem, wydaje mi się, że autor po pierwsze kieruje się "dumą językową" (charakterystyczną dla wielu nacji), każącą uważać swój język za naj(trudniejszy/ładniejszy/bogatszy - co kto woli :D), a po drugie - po prostu pisze banały. To samo można powiedzieć o tłumaczeniu z innych języków, a stwierdzenie że inne języki mają nieskomplikowane końcówki, a angielski jest trudniejszy bo ma więcej czasowników nieregularnych - jest lekko śmieszne. Autor zdaje się nie dopuszczać myśli, że zakończenia też mogą być nieregularne :D
|
Też nie zgadzam się z tym fragmentem.
1) multiple meaning of a single word - w każdym języku na pewno się takie znajdzie. Weźmy polski zamek. Pierwsze skojarzenie? Jeden powiem, że budowla, drugi, że zamek w drzwiach, inny, że zamek w spodniach. Każdy z tych zamków po angielsku ma inny odpowiednik, więc nie znajduję uzasadnienia na to stwierdzenie. 2) the meaning can be lost if the wrong word is used - oczywiście, jeśli tłumaczy się jak jest później napisane word-for-word i nie zna kontekstu. Ważne jest więc przeczytanie całego tekstu, aby ten kontekst poznać, a co za tym idzie, znaleźć prawidłowy odpowiednik. 3) And unlike other languages, which often have uncomplicated verb endings... - trzeba autorowi zaprezentować język polski :p żeby mógł zobaczyć 'uncomplicated endings' naszych czasowników ;) |
Cytat:
Każdy język jest skomplikowany (jak słusznie zostało zauważone polski też):D Odnośnie wieloznaczności słów jednak wydaje mi się, że angielski może sprawić duży kłopot, zwłaszcza początkującemu tłumaczowi (as I'm). Oczywiście wieloznaczności występują też w innych językach (vide przytoczony zamek), ale mam wrażenie, że w języku angielskim praktycznie każdy wyraz ma dwa lub więcej często zupełnie przeciwstawnych znaczeń - w słowniku rzadko które słowo nie ma przypisanej ich mniej lub bardziej okazałej listy:D |
język angielski na pewno nie jest najtrudniejszym językiem do tłumaczenia; zgadzam się z przedmówcami, że w każdym języku pojawiają się słowa czy wyrazenia, których nieodpowiednie użycie może całkowicie zmienić sens tłumaczenia
Ja znam osobę, dla której zarówno język angielski jak i polski jest językiem obcym, uczył sie obu, w obu świetnie mówi, ale to właśnie język polski jest tym trudniejszym, przez nasz końcówki, odmiany i pewne "czepianie sie poprawności językowej" np. swetr vs. sweter. Mnie sie też wydae, że w ang. jest wieksza swoboda w tym jak cos mozna powiedziec, chodzi mi oczywiście o pełne zdanie, a nie jakies słówko |
ps. Nie mam na celu zdyskredytowania żadnego języka. Zastanawia mnie tylko fakt, czy upowszechnienie j. angielskiego - (czy ktoś tego chce czy nie) obecnego lingua franca - nie wpływa na pewien sposób myślenia: uczyłem/łam się angielskiego, wiele osób mówi w tym języku, więc i tłumaczenie będzie zapewne bardzo proste." Osobiście coraz częściej przekonuję się, że tłumaczenie z tego języka nie jest wcale takie proste jak mi się jeszcze do niedawna wydawało, a moja znajomość ang. nie tak dobra jak myślałam ;)
|
Być może wieloznacznych słów w języku angielskim jest więcej niż w innych. Ciężko to ocenić. Jednak już samo tłumaczenie, moim zdaniem, jest zadaniem niełatwym. Tym bardziej dobre tłumaczenie, gdyż , aby je wykonać, trzeba wziąć pod uwagę szereg czynników.
Życzę wszystkim (i sobie) wytrwałości i wiary w siebie :) |
Cytat:
|
Cytat:
Najbardziej kompromisowym i prawdziwym stwierdzeniem, bez wdawania się w dywagacje (bezsensowne) o tym, tłumaczenie z którego języka jest najtrudniejsze, będzie chyba truizm, że tak naprawdę to nie ma łatwych tłumaczeń, i że każdy język ma "swoją" trudność. |
Nie wydaje mi się, aby można było ocenić, że jakiś język jest trudniejszy do tłuamczenia od drugiego. Uważam natomiast, że można chyba taką opinię wygłosić o parze językowej, biorąc pod uwagę różnice w składni w alfabecie oraz semantyce języka źródłowego i docelowego. Para polski-angielski pewnie do najłatwiejszych nie należy, ale raczej nie tylko przez to, że w angielskim jest więcej polisemicznych wyrazów. Nie wiem czy przytoczona wypowiedź miała jakiś szerszy kontekst, ale dziwi mnie fakt, że jej autor bierze pod uwagę word-for-word translation. Przecież tak sie nie tłumaczy.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:19. |
Powered by: vBulletin Version 3.7.2
Copyright ©2000 - 2022, Jelsoft Enterprises Ltd.